finiszujemy z naszymi domowymi historiami
nasze wspólne projekty edukacyjne po kilku miesiącach dopinane są na przysłowiowy "ostatni guzik"
będę zaprezentowane przez Nawojkę na całorocznym egzaminie, zamykającym pierwszą klasę, pierwszym w życiu homeschoolerki
emocje zaczynają sięgać zenitu, ale trzeba przyznać, że efekty wspólnej pracy podkręcają atmosferkę i dają ogromną radochę
projekt latarniany potrwa do końca lata, mamy w planach odwiedzić wszystkie latarnie morskie polskiego wybrzeża i jeśli tylko się uda to i te na Rugii i w Estonii, jest ich tam aż 80!!!
i będziemy z Nawoją kolekcjonować stempelki w paszporcie miłośnika latarni:)
super zabawa!
z wielką przyjemnością uwalniamy się też od zobowiązań, których nikt chyba nie lubi ;)
rozstałam się dzisiejszego popołudnia z dostarczycielem internetu, coby nie płacić zbędnych rachunków, nie korzystając z mediów
w pośpiechu zapomniałam oczywiście o istotnym szczególe ... mój ulubiony numer tel. stacjonarnego pewnie przepadnie bezpowrotnie :(
żeby nie było, że się ociągamy z przygotowaniami do podróży ...
dziś udało się zdobyć Assistance dla naszego OliVana, co jest nie lada wyczynem, zaważywszy na wiek autka
namiary na jedyną firmę otwartą na ubezpieczenie 20latka dostaliśmy od VW podróżników na tegorocznych Kolosach, trudno na wyrost polecać, ale gdybyście potrzebowali to podzielimy się chętnie :)
trzymajcie kciuki, żebyśmy ogarnęli wszystko przed wyjazdem
każdego dnia spraw bez liku, a jeszcze kolejne wpadają na ostatnią chwilę :)
wdech, wydech, wdech...
i do przodu!
przy okazji 12 maja składamy życzenia imieninowe dla Nawojki
i urodzinowe dla Krzyśka i bliźniaków Ali
no i jeszcze zamówione dziś zostały SOLARY
OdpowiedzUsuńBędziemy mieć malutką elektrownię na dachu! przynajmniej mam taką nadzieję, bo instalacja... będzie raczej samodzielna, ale poradzimy sobie, w końcu jesteśmy bardzo ...kreatywni
Składam życzenia ogólnikowe. ;) p.s.Czy będzie relacja Solarkowa?
OdpowiedzUsuńNa razie solarki wozimy zapakowane. Pierwsza koncepcja była taka, żeby je przykleić do dachu (stąd ograniczona moc - wymiary), ale obecnie zastanawiamy się czy nie lepiej zamontować je na jakiejś płycie, którą będzie można zdejmować z dachu i parkować w cieniu. W tym celu zakupiliśmy już nawet bagażnik dachowy (relingowy). Na razie ruchu jest tyle, że sprawa montażu nie jest pilna i jest czas na rzetelne przemyślenie - dojrzewanie mysli
Usuń